Elon Musk śpi 6 godzin. A Ty?

Praca zawodowa, obowiązki domowe, sport i życie towarzyskie – dużo tego!

A gdzie czas na sen i odpoczynek? 

Elon Musk śpi sześć godzin na dobę. Margaret Thatcher spała tylko cztery. A Salvador Dali uważał, że szkoda życia na sen i ograniczał go do minimum. Czy to rzeczywiście jest dobre rozwiązanie i jak sen wpływa na nasze życie? Czy kiedy będziemy ograniczać spanie, nasz organizm naprawdę się do tego przyzwyczai?

Czy organizm NAPRAWDĘ da się oszukać?

Naukowe badania wyraźnie potwierdzają, że sen jest niezbędny niezależnie od wieku. Wspiera nasz umysł, regeneruje ciało i wzmacnia praktycznie każdy system w naszym ciele. Łącznie z układem nerwowym, który jest nieustannie wystawiany na próbę przez otaczającą nas rzeczywistość.

Kiedy się wysypiamy, myślimy sprawniej i jesteśmy gotowi podejmować wyzwania dnia codziennego. Z kolei brak snu, wpływa nie tylko na obniżenie naszej koncentracji, ale także na obniżenie tolerancji na sytuacje trudne, czy problemowe. W efekcie rykoszetem obrywa również układ odpornościowy. Dziś nie trzeba nikomu tłumaczyć, jak ważna jest jego rola.

Salvadora teoria snu a rzeczywistość

Nie ujmując Salvadorowi, podejście „szkoda życia na sen” nie do końca się sprawdza. Naukowe dowody potwierdzają, że brak snu niekorzystnie wpływ na nasz dobrostan. Jeśli zaczniemy wstawać z łóżka o kilka godzin wcześniej i spróbujemy zrobić z tego nawyk – wpłynie to zarówno na nasze zdrowie, jak i na komfort życia. Obniżona koncentracja stanie się codziennością, a niepokój, dezorientacja i irytacja – też zaczną zbierać swoje żniwo. 

Kiedy stan niewyspania trwa zbyt długo lub zamienia się w notoryczną bezsenność, zupełnie inaczej odbieramy rzeczywistość. Zaczynamy czuć się tak, jakbyśmy byli po dużym spożyciu alkoholu. To, co dzieje się wokół nas przestaje do nas docierać, albo dociera do nas w sposób kompletnie przerysowany. W efekcie odbija się to na wszystkich sferach naszego życia łącznie z relacjami, które nawiązujemy z innymi ludźmi.

Zdrowy sen na LinkedIn – wyniki ankiety

Przeprowadziłam ankietę na portalu biznesowym LinkedIn. Wzięło w niej udział 5360 osób- dyrektorzy, kierownicy, menedżerowie, freelancerzy.

 W ankiecie padło pytanie: Ile godzin snu potrzebujesz, aby sprawnie funkcjonować? Wyniki sondy pozytywnie zaskakują i przedstawiają się dość jednoznacznie:

  • 66% ankietowanych czyli aż 3551 osób odpowiedziało, że potrzebują 7-8 godzin snu,
  • 21% – 1139 osób, zaznaczyło, że śpi 5-6 godzin,
  • 12% – 623 osoby do sprawnego funkcjonowania potrzebuje 9-10 godzin snu,
  • 47 użytkowników znajdujących się w grupie 1% udzieliło innej odpowiedzi w komentarzu. 

Większość z nas potrzebuje przynajmniej 7-8 godzin snu, aby normalnie funkcjonować w ciągu dnia i cieszyć się komfortem życia. Pozytywny wynik ankiety wskazuje, że jednak zwracamy uwagę na wagę snu w naszym życiu.

Choć każdy organizm jest inny… Lubimy się wyspać!

Świadczą o tym np. podobne wypowiedzi komentujących, którzy postanowili podzielić się swoim doświadczeniem.

„Staram się, aby długość mojego snu była na poziomie 8 godzin. Nie lubię spać, ale wiem, że to proces, który pozwala mojemu organizmowi się zregenerować. Racjonalnie zarządzam sobą w czasie i wiem, że czas spędzony na spaniu – jakoś mi się zwróci”


„Staram się spać minimalnie 7 godzin. Przez 2 lata swojego życia sypiałam 3-4 godziny i bardzo źle się to dla mnie skończyło”


„Kiedy spałem 5-6 godzin lub krócej, nie potrafiłem cieszyć się życiem. Nawet sukcesy zawodowe nie sprawiały mi żadnej radości”


„Śpię 5-6 godzin. Gdybym miała spać o 1,5 h dłużej, czułabym się źle. Mam inną energię, jak budzę się później”

Choć każdy z nas ma swoje indywidualne potrzeby, komentarze głosujących wskazują na pewne podobieństwa. Niektórzy z nas wolą kłaść się wcześniej i wcześniej wstawać. Inni, wybierają późniejszą godzinę snu i późniejszą pobudkę. Dużo zależy od naszych indywidualnych predyspozycji, ale raczej jesteśmy zgodni co do tego, że… Lepiej jest budzić się wyspanym.

Wysypiasz się? Czy żyjesz życiem Salvadora?

Pośpiech, nieustanne poczucie niepokoju i piętrząca się lista obowiązków – nasza codzienna rzeczywistość wcale nie sprzyja zdrowym nawykom. Zmiana może być trudna, ale nie jesteś sam! Rolą life coacha jest udzielenie wsparcia w trudnych momentach i pomoc w dokonaniu przewartościowania. 

Wspieram moich Klientów we wprowadzaniu pozytywnych zmian, zarówno w biznesie, jak i w życiu. Pomagam wypracować dobre, zdrowe nawyki, które niosą za sobą długofalowe korzyści:

  • zwiększają komfort życia, 
  • rozwijają sprawność intelektualną,
  • zwiększają poczucie kontroli nad własnym życiem,
  • pomagają budować pozytywne nastawienie.

Jeśli potrzebujesz zmiany, wyśpij się i skontaktuj się ze mną. 🙂 

Zapisz się na newsletter.
Dwa razy w miesiącu otrzymasz maila pełnego inspiracji.






    Life Coaching. Business Coaching. Rozwój. Wszelkie Prawa Zastrzeżone © 2022 Karolina Łącka